W dobie rozwoju technologicznego zaczyna być powszechnie stosowane pozostawianie pracownikom możliwości wyboru, w jaki sposób chcą realizować swoje zadania. Dla jednych korzyści pracy w biurze będą niemożliwe do zastąpienia, dla innych elastyczność związana z pracą zdalną będzie bardziej priorytetowa, niż kwestie finansowe. Jakie szanse i zagrożenia wiążą się z zezwoleniem na wykonywanie obowiązków służbowych poza siedzibą firmy? W jaki sposób zbudować zaufanie? Zacznijmy od tego, jak wygląda obecny rynek pracy i
dokąd zmierza.
Rosnąca tendencja?
Mija rok, odkąd sam rozpocząłem przygodę z pracą zdalną. W tym czasie zmierzyłem się z problemami organizacji dnia i komunikacji z partnerami. Korzystałem z kawiarni, przestrzeni coworkingowych, hoteli i mieszkania. Testowałem wszystkie możliwości, aby ostatecznie wykorzystać w 80% potencjał związany z możliwością pracy w każdym miejscu świata. Oczywiście nie każdy, kto realizuje zadania w systemie home office, zdecyduje się wyjechać poza swoje miasto. Dla pokolenia Y elastyczność jest jednym z priorytetów podczas selekcji ofert pracy. Młodzi chcą mieć możliwość decydowania o sposobie współpracy z organizacją. Należy przy tym pamiętać, że kluczowe jest dla nich przebywanie między innymi ludźmi. Daje im to możliwość zdobycia doświadczenia i poznania kultury firmy. Poczucie przynależności do zespołu, przyczynia się do poczucia satysfakcji z wykonywanych zadań. Warto mieć wzgląd również na to, że nie każdy ma możliwość wykonywania obowiązków w domu. Większość młodych ludzi stawia swoje pierwsze kroki na rynku w warunkach dalekich od ideału. Efektywność pracy w wynajętym pokoju czy w domu rodziców może stać pod znakiem zapytania.
Korzyści dla organizacji
Decyzja o wprowadzeniu pracy zdalnej w naszej firmie, może przynieść jej szereg korzyści. Pierwszą z nich jest oszczędność finansowa związana z możliwością zminimalizowania powierzchni biurowych. Meble, rachunki i usługi cateringowe to koszty każdej firmy, które można optymalizować. Kolejnym argumentem przemawiającym za pracą zdalną jest prawie nieograniczony dostęp do światowych zasobów ludzkich. Firma z siedzibą w Warszawie, może bez problemu zatrudnić pracownika z Podkarpacia lub Kijowa – co w dobie ograniczonej ilości specjalistów na rynku pracy, może okazać się jedyną możliwością wypełniania wakatu. Badania pokazują także, że pracy zdalnej towarzyszy wzrost produktywności pracowników. Mając do dyspozycji 8 godzin dziennie, ile czasu tak naprawdę poświęcamy na realizację zadań, a ile na kwestie towarzyskie? Pracując w samotności, łatwiej przychodzi skupienie, ponieważ nie jesteśmy narażeni na rozpraszacze w postaci zapytań pozostałych współpracowników, o sprawy „ważne i niemożliwe do odłożenia w czasie”. Nie możemy także zapomnieć o 30 minutowych spotkaniach przy ekspresie do kawy. Najważniejszym argumentem jest zadowolenie pracownika, co wpłynie na wzrost jego zaangażowania. Doceni on fakt, że oszczędza czas na dojazd do biura, może w międzyczasie ugotować obiad i odprowadzić dzieci do szkoły. Czując zaufanie, jakim go obdarzono, będzie chciał udowodnić swoją efektywność oraz utrzymać status quo, ponieważ niełatwo przychodzi zrezygnowanie z takiego przywileju. Satysfakcja poszczególnych jednostek wpłynie także na wizerunek organizacji, jako elastycznej pod względem potrzeb swoich pracowników.
Problemy z pracą zdalną
Nie każdy pracownik jednak jest gotowy na pracę poza biurem. Jeżeli nie jest dobrze zorganizowany, będzie narażony na rozpraszacze związane z obowiązkami domowymi, towarzyskimi i przede wszystkim prokrastynacją w mediach społecznościowych. Będąc w biurze, musi stawić czoła pozostałym pracownikom, chcącym ukraść jego czas. W domu musi pozostać asertywnym względem rodziny, która nie zawsze rozumie, że praca w domu to również praca – nie może pozwolić sobie na wyprowadzanie psa czy zakupy w każdym momencie dnia. Istotnym problem jest także izolacja pracownika od innych współpracowników, co po pewnym czasie może spowodować problemy komunikacyjne
oraz towarzyszący temu niepokój. Problemy personalne pracowników to kwestie, z którymi pracodawca musi pomóc im się zmierzyć. Praca z domu bardzo łatwo może doprowadzić do zatarcia granicy work life balance.
Jak to robić efektywnie
Najważniejszą kwestią jest rekrutacja odpowiednich osób. Nie każdy będzie czuł się dobrze w pracy poza biurem i już na poziomie zatrudniania pracownika konieczna jest weryfikacja jego potrzeb i możliwości. Kluczowe jest również stawianie odpowiednich celów. Dobrze zorganizowana osoba, która wie co musi wykonać, rozłoży plan pracy tak, by pogodzić pracę i inne obowiązki. Wiąże się to z zaufaniem pracodawcy, które przy odpowiednim wsparciu kadry zarządzającej sprawi, że pracownik będzie chciał udowodnić swoją wartość dla organizacji. Przełożony musi na bieżąco weryfikować status realizacji zadań oraz być wyczulonym na wszelkie oznaki problemów pracownika – zwłaszcza takiego, który nie ma doświadczenia w systemie home office. Jest to trudne zadanie, dlatego osoby zarządzające ludźmi muszą
wykazywać się empatią i mieć szeroko rozwinięte umiejętności interpersonalne. Ciągły kontakt pozwoli na bieżąco reagować na sprawy, które mogą wpływać na wydajność. Zachowanie poczucia przynależności do grupy ma znaczący wpływ na zaangażowanie, niezależnie od formy zatrudnienia.
Dla kogo
Dzięki rozwojowi technologii, ciągle zwiększa się lista zawodów, które mogę pozwolić sobie na pracę poza biurem w elastycznych godzinach. Czasy odbijania karty w biurze o 8 stają się archaicznością. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z koniecznością mobilności pracowników (przedstawiciele handlowi, kierownicy działów sprzedaży), możemy zminimalizować ich obecność w firmie. To osoby, dla których efektywność jest kluczowym kryterium oceny pracy. To samo dotyczy pracowników IT, specjalistów social media, copywriterów i tłumaczy. Praca zdalna jest także wygodnym rozwiązaniem dla osób na urlopie wychowawczym i zdrowotnym, dla których czasami może być to jedyna forma utrzymania poczucia przynależności do organizacji.
Na koniec
Efektywna praca zdalna nie jest dla każdego, ale rozpatrując temat przyszłościowo, jej znaczenie będzie rosło wraz z globalizacją i rozwojem technologii. Racjonalne wydaje się wykorzystanie możliwości jakie nam daje, ku satysfakcji pracowników i korzyści dla biznesu. Problem samodyscypliny można rozwiązać poprzez nastawienie pracownika na cel oraz zbudowanie z nim relacji opartej na zaufaniu. Każdy, kto wciąż zastanawia się nad wprowadzeniem systemu pracy home office w swoim zespole, musi się zastanowić, z czego wynikają jego obawy. Czy chodzi o utratę pełnej kontroli, czy może brak zaufania? Warto przypomnieć sobie, że każdego dnia korzystamy z outsourcingu innych specjalistów, z którymi nie mamy zbudowanej praktycznie żadnej więzi i udaje nam się realizować w ten sposób założone cele. Co więc stoi na przeszkodzie, by nie okazać zaufania ludziom, których zatrudniamy? Zaufanie jest i będzie największą wartością w zespole.
KD